MKS notuje aktualnie serię 15. porażek, przegrywając w tym czasie z każdą drużyną Energa Basket Ligi. Ostatnie dwa ligowe pojedynki dąbrowianie grali z drużynami z dolnej połówki tabeli, jednak mimo to, nie udało się przerwać niekorzystnej passy. Teraz zadanie zdecydowanie trudniejsze, bowiem zawodników Alessandro Magro czeka wyjazd do lidera.
Stelmet Enea BC Zielona Góra w tym sezonie prezentuje najrówniejszą formę, w udany sposób łącząc grę na krajowym podwórku wraz z ligą VTB. W zasadzie trudno jest aktualnie znaleźć słaby punkt tej drużyny. Drużyna prowadzona przez Žana Tabaka jest niezwykle wyrównana, każdy gracz stanowi zagrożenie i może pozwolić na zbudowanie przewagi. Widoczne było to w pierwszym meczu MKS-u ze Stelmetem, w którym aż sześciu graczy osiągnęło dwucyfrowy wynik punktowy.
Stelmet w lidze przegrał jedynie trzy spotkania, notując w trakcie sezonu 15 ligowych zwycięstw. W rozgrywkach VTB zielonogórzanie legitymują się bilansem 8-11, co daje im 7. miejsce w tabeli i realną szansę na awans do fazy play-off.
Gdzie MKS może szukać szans? Wydaje się, że jedyną nadzieją może być zmęczenie Stelmetu związane z grą na dwóch frontach. 4 dni temu zielonogórzanie rozgrywali mecz w Mińsku z tamtejszymi Tsmokami. Niezwykle istotna będzie przede wszystkim koncentracja przez pełne 40 minut gry. Pierwsze minuty meczu z Astorią Bydgoszcz oraz ostatnia kwarta pojedynku z Legią dobitnie pokazały, że to właśnie z utrzymaniem odpowiedniego poziomu gry dąbrowianie mają największe problemy.
Stelmet Enea BC Zielona Góra – MKS Dąbrowa Górnicza
11 marca 2020, Hala CRS, Zielona Góra, godz. 19:00