Piątkową konfrontacją z Kingiem MKS rozpoczyna swój mini maraton meczów we własnej hali, gdzie oprócz szczecinian będą podejmowali 24.03. Arkę Gdynia, 02.04. Trefla Sopot oraz 08.04. Legię Warszawa.

Zespół Kinga Wilki Morskie Szczecin w dalszym ciągu pozostaje w walce o awans do play off-ów. Na sześć meczów przed końcem rundy zasadniczej zajmuje ósmą lokatę, ostatnią premiującą do udziału w fazie pucharowej.

Styl gry podopiecznych trenera Arkadiusza Miłoszewskiego charakteryzuje przede wszystkim duża intensywność w grze defensywnej, która mocno daje się we znaki rywalom. Średnio w meczu notują 8,5 przechwytu (co jest najlepszym wynikiem w EBL), a sam Dorsey-Walker zabierał piłkę przeciwnikom już 44 razy (śr. 2,1 na mecz). Agresywna gra w obronie powoduje jednak skłonność do przekraczania ustalonych zasad gry i generuje dużą liczbę fauli, których popełniają średnio  22,25 (tylko Twarde Pierniki Toruń popełniają ich więcej – 23, 13). Biorąc pod uwagę wysoką skuteczność rzutów osobistych zawodników MKS, która osiąga poziom 78 %, ten element, przynajmniej potencjalnie, może przynieść wymierne korzyści podopiecznym Jacka Winnickiego. Kolejnego mankamentu w grze szczecinian można upatrywać w bardzo słabej skuteczności w walce o zbiórki, których notują średnio najmniej w całej lidze – 33,21, aczkolwiek ten element gry również nastręcza duże trudności w zespole MKS, a więc trudno tu dopatrywać się  przewagi. Po stronie atutów Kinga bez wątpienia zaliczyć z kolei można wysoką skuteczność w rzutach 3 pkt. – 38 %, a prym w tej kategorii wiodą Filip Matczak – 45,3 % oraz Malachi Richardson – 44,7 % przy 6 próbach na mecz! W ofensywie istotną rolę odgrywa również skrzydłowy Stacy Davis ze średnią 17,8 pkt na mecz.

MKS Dąbrowa Górnicza podobnie jak King Szczecin przystępuje do meczu po porażce. MKS przegrał na wyjeździe z Czarnymi Słupsk, z kolei King przed własną publicznością uległ po dogrywce Arce Gdynia. Obie ekipy mają więc coś do udowodnienia i z pewnością pokażą wolę walki. W pierwszym meczu obecnego sezonu, po niezwykle otwartym i ofensywnym meczu, MKS zwyciężył 102:83 (najwięcej zdobytych punktów dla MKS w obecnym sezonie) i myślę, że nikt z dąbrowskich kibiców nie miałby nic przeciwko małej powtórce.

TU KUPISZ BILETY!