MKS II w meczu przeciwko TS Wisła Kraków ustanowił swój najwyższy wynik zdobytych punktów w obecnym sezonie i zaaplikował rywalom, aż 107 pkt. Defensywa również nie zawiodła i goście zdołali zdobyć zaledwie 77 pkt. Stosunek +30 jasno obrazuje który z zespołów był dzisiaj zdecydowanie lepszy.

Pierwsze punkty spotkania zdobył celnym lay-upem Kamil Wójciak wyprowadzając MKS II na prowadzenie, którego nie oddali już do samego końca! Ale po kolei. MKS II rozpoczął mecz od runu 8:0, a szybko konstruowane akcje ofensywne wprowadzały sporo zamieszania w szeregi gości z Krakowa. Nasi zawodnicy od samego początku prezentowali dużą ochotę do gry oraz wysoką skuteczność oddawanych rzutów. W I kwarcie MKS II zdołał zgromadzić, aż 30 pkt., jednocześnie ograniczając swoich rwali na poziomie 19 pkt. W ofensywie dąbrowian bardzo aktywny był Kacper Indyk, który często znajdował się w dobrej sytuacji rzutowej i skrzętnie z tego korzystał (w całym meczu trafił 11 z 17 rzutów z gry). W drugiej części gry podopieczni trenera Piotra Piecucha mocno spowolnili temp gry, ograniczając tym samym poczynania ofensywne rywala. W ataku jednak nadal brakowało skuteczności i ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem MKS II 46:37.

Po zmianie stron nasi koszykarze powrócili na parkiet ze wzmożoną ochotą do gry, mocno atakując rywala. Defensywę gości raz po raz rozrywał kapitan Dawid Boryka, który bez pardonu penetrował strefę podkoszową krakowian. Jego agresywne wejścia w strefę obronną przeciwnika często kończyły się wejściem na linię rzutów wolnych po faulach bezradnych rywali (w całym meczu wykonał 13 rzutów wolnych trafiając 11 z nich). Dąbrowianie kompletnie zdominowali zbiórkę, co w połączeniu z nieskutecznością gości powodowało, iż z każdą minutą ich przewaga systematycznie rosła. Trener Wieczorek widząc, że mecz układa się po jego myśli zdecydował się zagrać szeroką rotacją, wykorzystując wszystkich dostępnych zawodników. Z tego rozwiązania skorzystali przede wszystkim Robert Misiak i Karol Tokarz, którzy dotychczas nie dostawali zbyt wielu minut. Pierwszy z nich odwdzięczył się 15 pkt., a drugi dołożył kolejne 14 pkt. Zawodnicy TS Wisła nie byli w stanie przeciwstawić się bardzo dobrze dysponowanym gospodarzom i nawiązać równorzędnej walki. Ostatecznie grający szybki i ofensywny basket MKS II pewnie pokonał gości 107:77.

Przekonujące zwycięstwo 30 pkt. było możliwe przede wszystkim dzięki kompletnej dominacji na tablicach. Koszykarze MKS II przez całe spotkanie zebrali imponujące 52 piłki z czego 42 na bronionej tablicy, uniemożliwiając tym samym rywalom zdobywanie punktów z ponowienia. Kolejnym ważnym aspektem była szybka tranzycja, która zaowocowała 34 pkt. z szybkiego ataku oraz skuteczność w pomalowanym – 66 %. Na podkreślenie zasługuje imponujący wyczyn Kacpra Margicioka, który skompletował triple – double gromadząc 13 pkt., 15 zbiórek i 10 asyst. Double – double  zaliczył z kolei Jakub Gdowik 10 pkt. i 11 zbiórek.

MKS II Dąbrowa Górnicza – TS Wisła Kraków 107:77 (30:19; 16:18; 32:21; 29:19)

MKS II Dąbrowa Górnicza: Kacper Indyk – 24 pkt., Dawid Boryka – 19 pkt., Robert Misiak – 15 pkt., Karol Tokarz – 14 pkt., Kacper Margiciok – 13 pkt., Jakub Gdowik – 10 pkt., Maksymilian Buszka – 8 pkt., Kamil Wójciak – 4 pkt., Krystian Zawadzki – 0 pkt., Adam Kępski – 0 pkt., Jakub Wojdała – 0 pkt.

TS Wisła Kraków: Filip Rerak – 19 pkt., Grzegorz Idziak – 15 pkt., Igor Krzystek – 11 pkt., Piotr Marcol – 9 pkt., Jan Klocek – 8 pkt., Konrad Faryj – 5 pkt., Michał Golański – 5 pkt., Franciszek Usydus – 3 pkt., Adam Jankowski – 2 pkt., Patryk Sztandarski – 0 pkt., Artem Lytvyniuk – 0 pkt., Michał Cieślak – 0 pkt.