3 mecze zostały do zakończenia pierwszej rundy sezonu 2021/22. Trener Jacek Winnicki podzielił się z nami swoją opinią o obecnej sytuacji, Alpe Adria Cup, dwóch nowych zawodnikach oraz nadchodzącym meczu z Treflem Sopot.

– Przed sezonem celem był awans do fazy play-off. Czy obecna sytuacja w tabeli zmusza do zmian oczekiwań na aktualne rozgrywki, czy MKS dalej walczy o pierwszą ósemkę?
Jacek Winnicki: W najbliższych spotkaniach będziemy starali się zagrać jak najlepiej, chociaż wiadomo, że nasza sytuacja jest bardzo trudna. W pierwszej części sezonu rozegraliśmy bardzo wiele spotkań na wyjeździe, zostały nam jeszcze 3 mecze do końca pierwszej rundy. Dwa zagramy na wyjeździe, jeden u siebie, co daje łącznie aż 11 meczów wyjazdowych i tylko 4 przed własną publicznością. Na razie koncentrujemy się na tym, by wypaść jak najlepiej i wygrać nadchodzące mecze. Od połowy grudnia rozpoczynamy serię spotkań u siebie, więc wtedy będzie nam łatwiej wywalczyć zwycięstwa.

– Trwa jeszcze faza grupowa Alpe Adria Cup, ale MKS ma już pewny awans. Jaka jest opinia trenera odnośnie tego turnieju, czy jest trener zadowolony, że MKS zdecydował się na grę w Alpe Adria Cup?
Jacek Winnicki: Jestem bardzo zadowolony z gry w Alpe Adria Cup. Mieliśmy jeden bardzo słaby mecz w Austrii, ale pozostałe mecze wygraliśmy wysoko m.in. z drużynami z Chorwacji i Słowacji, a nie są to bardzo słabe zespoły. Czeka nas jeszcze jeden wyjazd na Słowacje, gdzie zamierzamy zawalczyć o pierwsze miejsce.

– W ostatnich dniach do drużyny dołączyli Devyn Marble i Caio Pacheco. Czy jest trener zadowolony z tych transferów i z tego co ta dwójka wnosi do gry zespołu?
Jacek Winnicki: Zdecydowanie. Ci zawodnicy podnieśli jakość naszego granie. Przez dłuższy czas, odkąd rozwiązaliśmy umowę z Nicem Moorem graliśmy bez typowej jedynki. Caio jest zawodnikiem, który potrafi ustawić grę i w spotkaniach, w których wystąpił, było to widoczne. Szczególnie w meczach pucharowych z KK Goricą, w których zagrał więcej minut, złapał pewność siebie, a trzeba zaznaczyć, że to również było bardzo ważne. Caio przyjechał do naszego klubu z Włoch, gdzie był w rytmie treningowym, ale praktycznie w ogólnie grał.

– Przed nami mecz z Treflem w Sopocie. Co będzie kluczowe w tym pojedynku?
Jacek Winnicki: Trefl to bardzo dobry zespół, który awansował do TOP16 FIBA Europe Cup. Jest to drużyna bardzo agresywna na zbiórce, są bardzo mocni fizycznie i atletycznie. Na pewno będziemy musieli zatrzymać ich atak tablicy, żeby nie zanotowali dużej ilości zbiórek ofensywnych  i ponowień w ataku. Ważne będzie również zatrzymanie ich podstawowych zawodników w ataku. Obecnie Trefl ma 7 obcokrajowców, także nawet nie wiadomo, w jakim składzie zagrają.