Drugoligowy MKS Dąbrowa Górnicza po niezwykle emocjonującej końcówce meczu z TS Wisła Kraków, pokonał rywala 71:66, odnosząc w ten sposób już trzecie zwycięstwo z rzędu! Na tle swoich kolegów wyróżnili się Adam Skiba i Patryk Piszczatowski.

MKS II DĄBROWA GÓRNICZA – TS WISŁA KRAKÓW 71:66 (9:14, 17:22, 11:12, 21:10, d: 13:8)

STATYSTYKI

Po dwóch kolejnych zwycięstwach, MKS Dąbrowa Górnicza podjął na własnym parkiecie TS Wisłę Kraków. Dwie młode drużyny, które cenią sobie każdy punkt stoczyły zacięty bój. Początek spotkania był wyrównany. Ekipy wymieniały się ciosami idąc punkt za punkt. Krakowaniom udało się zdobyć kilkupunktową przewagę, którą zamienili w prowadzenie 36:26 po 20 minutach gry.

W trzeciej kwarcie dąbrowianie nawiązali walkę zmniejszając stratę do 6 punktów (34:40). Znakiem szczególnym dobrego momentu było dużo energii pozostawionej po bronionej stronie parkietu. Na dwie minuty przed końcem Adam Skiba po przechwycie doprowadził do remisu 56:56. Zespoły wymieniły się jeszcze punktami, ale dzięki wymuszeniu błędu rywala, MKS na 28 sekund przed końcem miał piłkę i możliwość przełamania remisu.

Skiba wbił się pod kosz, ale piłka jedynie odbiła się od obręczy. Drużyny czekała dogrywka. Po drugiej trafionej trójce najlepszego gracza meczu, gospodarze wyszli na 7-punktowe prowadzenie 67:60. Tej przewagi podopieczni trenera Wojciecha Wieczorka już nie oddali i odnieśli trzecią wygraną z rzędu! Skiba skończył z 20 punktami, 11 zbiórkami i 4 asystami. 14 oczek, 7 zbiórek i 3 asysty dodał od siebie Patryk Piszczatowski.

Dąbrowski zespół ma już bilans 4-3 i w kolejnym meczu zmierzy się z KK Polonią Bytom na wyjeździe. Ten pojedynek już 9 listopada.