Drugoligowy MKS Dąbrowa Górnicza wrócił już do rywalizacji i podjął w Hali Centrum zespół AZS PWSW MCS Daniel Przemyśl. Koszykarze nie byli w stanie rozstrzygnąć rywalizacji w trakcie 40 minut, więc potrzebowali dodatkowych pięciu dogrywki. Ostatecznie podopieczni trenera Wojciecha Wieczorka musieli uznać wyższość drużyny rywala. Dąbrowianom nie można jednak odmówić walki. Zostawili na parkiecie całe serce, a takie mecze dla młodego zespołu zawsze są cenną lekcją.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Patryk Wieczorek. Rozgrywający w prawie 40 minut na parkiecie zdobył 32 punkty (9/15 z gry, 6/9 za trzy), 4 zbiórki i 5 asyst. Kolejne 22 oczka i 8 zbiórek dołożył Łukasz Majchrowski. W dogrywce MKS przegrał 11:13. Zespół z bilansem pięciu zwycięstw i sześciu porażek zajmuje 8. miejsce w tabeli grupy C drugiej ligi. 9 grudnia zagrają ponownie w Hali Centrum. Tym razem z Daas Basket Hills Bielsko-Biała o 13:00, tuż przed meczem pierwszej drużyny.
MKS DĄBROWA GÓRNICZA – AZS PWSW MCS Daniel Przemyśl 105:107 (23-24, 26-22, 24-18, 21-30, 11-13)
MKS: Wieczorek 32, Majchrowski 22, Piszczatowski 19, Niespor 10, Boryka 8, Skiba 8, Bielecki 2, Chorab 2, Wit 2, Sala 0, Stępień 0, Tomczyk 0