Po serii 3 zwycięstw MKS II doznał porażki z rąk KK UR Bozza Kraków. Zespół z Krakowa w obecnych rozgrywkach 2 ligi spisuje się bardzo dobrze i znajduje się w ścisłej czołówce grupy C. Pomimo tego nasi zawodnicy podjęli równorzędną rywalizację i ulegli dopiero w ostatnich momentach meczu.
Mecz rozpoczął się intensywnej wymianu ciosów z obu stron. Od samego początku zawodnicy obu drużyn atakowali kosz z dużym zaangażowaniem. Dobrze w mecz wszedł Kacper Dziedzic, który skutecznie wykończył trzy pierwsze akcje MKS II, zdobywając 6 pkt. Po stronie gości dobrą dyspozycję zaprezentował Patryk Michałowski, który tylko w I kwarcie zdobył 8 pkt. Ostatecznie po 10 minutach Kraków prowadził 22:19. II kwartę dobrze rozpoczął MKS II, który mocno zaatakował rywala i po celnej trójce Maksymiliana Buszka objął prowadzenie 25:22. W tym momencie podopieczni trenera Marka Paulischa odnotowali run 11:0 i wypracowali znaczącą przewagę. Nasi zawodnicy nie utracili jednak woli walki i ruszyli do odrabiania strat. Ich starania przyniosły oczekiwane rezultaty i po dwóch celnych rzutach wolnych autorstwa Brajana Płatka, MKS II ponownie objął prowadzenie 40:39. Ostatnią skuteczną akcję II kwarty przeprowadził jednak Konrad Batko, który trafił zza linii 6,75 m i tym samym zapewnił prowadzenie Boozy Kraków 42:40 po pierwszej połowie.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. W dalszym ciągu obie ekipy wykazywały dużą ochotę do gry ofensywnej raz po raz atakując kosz przeciwnika. Po stronie gości świetnie spisywał się Artur Włodarczyk, który tylko w III kwarcie zdobył 17 pkt., trzykrotnie trafiając za 3 pkt. (w całym spotkaniu zdobył 26 pkt.). Zawodnicy MKS II z ambicją i wolą walki systematycznie odrabiali straty i w ostatnim fragmencie III kwarty ponownie zbliżyli się do rywala na jeden punkt straty 65:66. W ostatniej części gry w naszym zespole zaczęła doskwierać wąska rotacja (w meczu udział wzięło co prawda 8 zawodników, aczkolwiek Robert Misiak spędził na parkiecie zaledwie 55 sek., a Jakub Gdowik 2 minuty i 26 sek.). Powiększające się zmęczenie powodowało dużą liczbę strat i spadek skuteczności. W końcówce spotkania podopieczni trenera Wieczorka zaliczyli jeszcze run 10:0, lecz było już za późno, aby włączyć się w walkę o zwycięstwo i ostatecznie MKS II uległ rywalom z Krakowa 83:90.
W przegranym spotkaniu przez nasz zespół, kluczowa z pewnością była wąska rotacja, która wymagała zwiększonego obciążenia minutami spędzonymi na parkiecie poszczególnych zawodników – Kacper Dziedzic rozegrał pełne 40 min. Duża liczba strat popełniona przez nasz zespól – 19, dała aż 21 pkt. dla rywala. W ofensywie zabrakło nam również skuteczności w rzutach z dystansu, których trafiliśmy zaledwie 4 z 23 prób – 17,4 %. Niemniej jednak nasi gracze pokazali charakter i wolę walki, który w przyszłości z pewnością zaprocentuje. Na wyróżnienie zasługują bez wątpienia zdobywcy double-double Maksymilian Buszka 14 pkt. i 10 zbiórek oraz Kacper Margiciok 24 pkt. i 14 zbiórek.
MKS II Dąbrowa Górnicza – KK UR Bozza Kraków 83:90 (19:22; 21:20; 25:24; 18:24)
MKS II Dąbrowa Górnicza: Kacper Margiciok – 24 pkt., Kacper Dziedzic – 19 pkt., Brajan Płatek – 15 pkt., Maksymilian Buszka – 14 pkt., Kacper Indyk – 11 pkt., Robert Misiak – 0 pkt., Jakub Gdowik – 0 pkt., Jakub Wojdała – 0 pkt.
KK UR Bozza Kraków: Artur Włodarczyk – 26 pkt., Michał Pieniążek – 17 pkt., Patryk Michałowski – 14 pkt., Karol Siwak – 10 pkt., Mateusz Nowacki – 9 pkt., Kamil Jewuła – 5 pkt., Patryk Piszczatowski – 4 pkt., Konrad Batko – 3 pkt., Maksymilian Jakubek – 2 pkt.