fot. Krzysztof Cichomski / King Szczecin
Nasi koszykarze kolejny mecz ligowy rozegrają na „gorącym” terenie w Słupsku, gdzie w Hali Gryfia zmierzą się z zespołem Czarnych. Gospodarze z bilansem 13 zwycięstw i 12 porażek w dalszym ciągu nie mogą być pewni udziału w fazie play-off, a na ich potknięcie czeka Anwil Włocławek.
Po zeszłorocznym bardzo udanym sezonie w wykonaniu Czarnych, apetyty wśród słupskich kibiców mocno wzrosły. Na stanowisku I trenera pozostawiono Mantasa Cesnauskisa, lecz nie udało się zatrzymać kluczowych graczy. Nowy zestaw zawodników, aczkolwiek bardzo ciekawy, na tą chwilę nie zdołał powtórzyć znakomitych wyników swoich poprzedników. Tegoroczni Czarni są dość „oszczędni” w zdobywaniu punktów, których notują średnio 76,9 (14. wynik w EBL). Stosunkowo nie duża liczba zdobywanych punktów nie jest bynajmniej efektem niskiej skuteczności rzutowej, ich wskaźnik eFG% oscyluje wokół wartości 50,6 %. Słupszczanie stosunkowo wolno rozgrywający piłkę, co przekłada się na liczbę posiadań i kreowanie kolejnych akcji rzutowych. Swoją ofensywę starają się często budować wokół rzutów trzypunktowych, jednak ich skuteczność oscyluje wokół 33%. Jedynie weteran Michał Chyliński zza linii 6,75 m rzuca ze skutecznością na poziomie 42,4 % i pomimo upływającego czasu wymaga wzmożonej obrony na obwodzie. Całkiem dobrą selekcję rzutową prezentuje również David DiLeo, który dzięki dobrym warunkom fizycznym i ułożonej ręce z powodzeniem wypełniali zadania „stretch four”. Kluczową postacią w ofensywie Czarnych jest bez wątpienia pozyskany w trakcie sezonu Billy Ivey III, który podczas 15 rozegranych spotkań 13-krotnie kończył z dwucyfrową zdobyczą punktową, a jego średnia to 16,7 pkt. Podczas jego pobytu na parkiecie nie sposób wyobrazić sobie akcji ofensywnej słupszczan bez jego udziału. Za rozegranie piłki odpowiada jednak reprezentant Polski Jakub Schenk, który po krótkiej przygodzie na zapleczu francuskiej ekstraklasy (występował w zespole Tours grającym w FRANCE – NM 1 III poziom rozgrywkowy) powrócił na rodzime parkiety. Obdarzony dużym zaufaniem trenera Cesnauskisa szybko zaadaptował się do nowej drużyny, praktycznie z miejsca stając się jej kluczowym ogniwem. Schenk na parkiecie spędza bez mała 30 minut, podczas których zdobywa średnio 12,3 pkt., a co ważniejsze rozdaje 6,6 asysty, co stawia go w czołówce wszystkich rozgrywających w Energa Basket Lidze.
Mecz rozgrywany w Wielką Sobotę zobowiązuje i miejmy nadzieje, że zawodnicy obu zespołów dołożą wszelkich starań, aby zapewnić wszystkim kibicom prawdziwe koszykarskie święto!
Mecz pomiędzy Czarnymi a MKS będzie można zobaczyć 08.04.23 r. o godz. 19:00 na platformie streamingowej emocje.tv.