Arcytrudna misja czeka w niedzielę koszykarzy MKS-u Dąbrowa Górnicza. Co prawda to nasza drużyna będzie gospodarzem najbliższego pojedynku, ale rywal to aktualny wicemistrz Polski, ekipa Polskiego Cukru Toruń.

Popularne „Twarde Pierniki” w tym sezonie ponownie celują w najwyższe laury na krajowym podwórku. Torunianie długo byli liderem Energa Basket Ligi, ale niedawno dopadł ich mały kryzys, podczas którego przegrali trzy mecze z rzędu. Swój „udział” miały w tym problemy kadrowe.

Kontuzje prześladują Polski Cukier od samego początku. Najpierw trzy miesiące stracił Karol Gruszecki, potem na kilka tygodni (dwukrotnie) wypadł Damian Kulig. Kilku innych zawodników również borykało się z mniejszymi lub większymi problemami. Podopieczni Sebastiana Machowskiego w lidze i tak radzili sobie jednak bardzo dobrze – aktualnie legitymują się bilansem 13 zwycięstw i 4 porażek.

– W niedzielę czeka nas trudny mecz w Dąbrowie Górniczej – mówi mniej lub bardziej kurtuazyjnie trener Machowski. Nie ulega bowiem żadnej wątpliwości, że to właśnie Polski Cukier Toruń będzie wielkim faworytem. Liderami drużyny są rozgrywający Chris Wright i rzucający Keith Hornsby. Pod koszem klasą samą dla siebie jest wspomniany już Kulig.

Przeciwko MKS-owi „Twarde Pierniki” wystąpią już najprawdopodobniej w pełnym składzie. W tygodniu w meczu Ligi Mistrzów na parkiecie nie pojawił się środkowy Alade Aminu, ale w niedzielę ma już być do dyspozycji swojego trenera.

MKS nie ma zupełnie nic do stracenia. – Dla nas nie ma już znaczenia z kim gramy, kto jest po drugiej stronie parkietu. Musimy wyjść na boisko i walczyć z każdym, bić się o tak bardzo potrzebne nam zwycięstwa – mówi trener Michał Dukowicz.

„Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe” brzmi słynny cytat Kazimierza Górskiego. Dąbrowianie w niedzielę wystąpią w roli „underdoga”. Czy w końcu wszystkie elementy zadziałają i uda się powalczyć o niespodziankę?

MKS Dąbrowa Górnicza – Polski Cukier Toruń
9 lutego 2020, Hala Centrum, godz. 19:30