Dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia MKS podejmie we własnej hali gości ze Stargardu. Spójnia w obecnych rozgrywkach zgłasza aspirację do walki o play-off i w chwili obecnej z bilansem 6 – 6 zajmuje 8. lokatę w tabeli.

Przed sezonem posadę trenera Spójni objął niemiecki szkoleniowiec Sebastian Machowski, który ma bardzo bogate doświadczenie zarówno w charakterze zawodnika jak i trenera. Jako czynny gracz reprezentował barwy narodowe Niemiec, a w klubowej koszykówce grał m.in. w takich zespołach jak Alba Berlin, Ceamica Vitoria, Panionios Ateny, czy też Roma. Pod koniec koszykarskiej kariery zagrał również w polskiej ekstraklasie. Jako trener zdobywał choćby Puchar Polski z zespołem Kotwicy Kołobrzeg (2009), a w 2013 roku podczas pracy z zespołem z Oldenburga dotarł do finału Bundesligi i został wybrany najlepszym trenerem tamtego sezonu. Stargard to silny ośrodek koszykarski o dużych tradycjach, z dużą bazą kibicowską, gdzie oczekiwania z roku na rok stają się co raz większe. Trener Machowski przed rozpoczęciem rozgrywek otrzymał „carte blanche” na budowę nowego zespołu. W drużynie znalazło się miejsce dla kilku polskich weteranów o uznanych nazwiskach – Karol Gruszecki, Krzysztof Sulima, Paweł Kikowski, czy też Tomasz Śnieg, którzy zostali wsparci graczami zagranicznymi, a rolę lidera zespołu pełnić miał Shawn Jones. Ten świetnie znany w Polsce amerykański środkowy (w latach 2019 – 2021 z powodzeniem reprezentował barwy Anwilu Włocławek) potrzebował trochę czasu, aby jego forma nabrała rumieńców, lecz z każdym meczem spisywał się co raz lepiej stając się prawdziwym dominatorem. Jego boiskowe popisy nie umknęły europejskim scoutom i izraelski Hapoel Haifa zdecydował się wykupić jego kontrakt. Jak jednak mówi stare porzekadło „umarł król niech żyje król”. Po odejściu Jonesa rolę lidera przejął sprowadzony w trakcie sezonu Courtney Fortson, który jeszcze przed przyjściem do klubu był dużym znakiem zapytania. Fourtson przed laty miał co prawda pewien epizod w lidze NBA, z powodzeniem występował również w lidze VTB, czy tureckiej ekstraklasie, lecz ostatnie dwa lata spędził poza profesjonalną koszykówką. Amerykanin wdarł się jednak przebojem do Energa Basket Ligi i praktycznie z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem Spójni. W dotychczasowych 7 meczach, aż pięciokrotnie notował double-double, w trzech przypadkach ocierając się nawet o triple-double! Fortson pomimo 34 lat na karku, na boisku jest niezwykle aktywny i zadziorny. Dzięki swoim wybitnym umiejętnością technicznym jak i prezentowanej waleczności jest kluczowym ogniwem zespołu. Potrafi efektywnie kreować sytuacje dla swoich kolegów jak i wcielić się w rolę skutecznego egzekutora.

Gra Spójni w obecnym sezonie to pewnego rodzaju sinusoida. Stargardzianie zaliczyli w obecnych rozgrywkach znakomite występy jak choćby zwycięskie pojedynki z Anwilem Włocławek (81:78), Arką Gdynia (88:61), czy też Czarnymi Słupsk (83:69). Jednocześnie nie ustrzegli się jednak nie przynoszących chluby porażek ze Śląskiem Wrocław (66:99), czy też GTK Gliwice (59:64). Podopieczni trenera Machowskiego nie zdobywają średnio zbyt wielu punktów  – 79,5 pkt., co plasuje ich w drugiej części tabeli EBL. W akcjach ofensywnych preferują penetrację podkoszową nad rzuty z dystansu, których średnio oddają zaledwie ok 21, przy skuteczności na poziomie 32 %. Konstruując swoje akcje ofensywne potrafią się jednak sprawnie przemieszczać z obrony do ataku korzystając z umiejętności prowadzenia piłki przez poszczególnych graczy. Ich mocną stroną jest z pewnością gra na zbiórce. Na atakowanej tablicy dotychczas potrafili zbierać średnio 9,8 piłki, co jest 2. wynikiem w całej EBL. Dzięki agresywnej grze w ataku, w kontakcie z rywalem bardzo często stają na linii rzutów wolnych (24,1), wykonując je na poziomie 70 %.

W przedostatnim spotkaniu Energa Basket Ligi Spójnia dość niespodziewanie uległa Twardym Piernikom Toruń (choć naszej drużynie przydarzyło się dokładnie to samo…), gdy prowadząc w meczu już 18 pkt. w samej końcówce dali wyszarpać sobie zwycięstwo – 88:92. Odium tamtej porażki zmazali już ostatnim meczem z Zastalem Zielona Góra, który zdołali pokonać przed własną publiczności 82:77. Do Dąbrowy Górniczej przyjadą z pewnością naładowani energią oraz przekonani o własnej sile. Naszym koszykarzom nie pozostaje nic innego jak dzielnie stawić im czoła i sprawić dąbrowskim kibicom wspaniały prezent pod choinkę w postaci zwycięstwa we własnej hali!

Wszystkich fanów basketu z Dąbrowy Górniczej i okolic zapraszamy do Hali Centrum im. Zygmunta Cybulskiego 23.12.22 r.  godz. 16:00

Bilety do kupienia TUTAJ

Mecz będzie można również obejrzeć na internetowej platformie streamingowej Emocje.TV