Mimo walki i dobrej pierwszej kwarty nasz zespół przegrał w Ostrowie Wielkopolskim 74:81.

Tylko w pierwszej odsłonie podopieczni Jacka Winnickiego byli w stanie narzucić swój rytm gry i wygrać tę część spotkania 27:18. Niestety kolejnych dwóch lepsza była Stal, a w ostatniej ćwiartce zabrakło już czasu i energii na dogonienie rywala i ostatecznie MKS notuje 12 porażkę w tym sezonie.

Ozdobą spotkania był z pewnością celny rzut przez całe boisko, wykonany równo z końcową syreną drugiej kwarty, wykonany przez Łukasza Majewskiego. Z pewnością to trafienie dodało animuszu i energii gospodarzom przed drugą połową. Trener Stali – Emil Rajković grał szeroką rotacją, tym samym pięciu jego zawodników przekroczyło 10 punktów. W naszej drużynie po 17 oczek zdobyli Aaron Broussard i Jovan Novak, natomiast 16 dołożył Bartłomiej Wołoszyn. W naszej drużynie zabrakło kontuzjowanego Piotra Pamuły, jednak wiele wskazuje na to, że w niedzielnym meczu pojawi się na parkiecie.

Porażka w ostatnim wyjazdowym spotkaniu zasadniczej rundy sezonu sprawia, że nasz zespół walczyć będzie w ostatniej kolejce o 5 miejsce. By tę pozycję osiągnąć musimy pokonać GTK Gliwice i liczyć na porażkę Rosy Radom w ich domowym meczu z Asseco Gdynia. Jeżeli wynik będzie inny – wówczas MKS ma już zagwarantowane minimum 6 miejsce.