MKS Dąbrowa Górnicza już jutro zmierzy się w kolejnym wyjazdowym starciu z drużyną, która w ostatnim czasie prezentowała dobrą formę. Trefl Sopot wygrał trzy czterech poprzednich meczów i do pojedynku z dąbrowianami przystąpi podrażniony porażką na własnym parkiecie z Polpharmą Starogard Gdański.

SZANSE

W pierwszym meczu pomiędzy drużynami, MKS Dąbrowa Górnicza swoją dobrą postawą w obronie i skuteczną egzekucją w ataku, był w stanie całkowicie zdominować przeciwnika. Ten mecz może posłużyć podopiecznym Drażena Anzulovicia jako dodatkowa motywacja. Już raz sopocian w tym sezonie pokonaliśmy i mamy wszystko, co potrzebne, by powtórzyć ten sukces również na wyjeździe. Poza tym – wygrane poza Halą Centrum są w tym sezonie rzadkością, więc to szansa na powiększenie dorobku.

Bardzo interesująco zapowiada się starcie dwóch rozgrywających – Kerrona Johnsona i Anthony’ego Irelanda. To dwójka graczy wyróżniająca się na tle swoich kolegów. Generał z Dąbrowy ma za sobą dobry indywidualny występ w Radomiu. Wychowanek Belmonte zanotował 19 punktów (5/10 FG), 7 asyst i 5 zbiórek. To on decyduje o tempie gry MKS-u i bezpośrednio przenosi pomysły trenera na parkiet.

Przede wszystkim ekipa z Zagłębia musi nawiązać do koszykówki, jaką grała przez pierwszych 15 minut spotkania z Rosą Radom. MKS zdominował rywala budując 13-punktową przewagę. Potem pojawiły się błędy i straty, które napędziły przeciwnika. Tego MKS musi uniknąć w Sopocie. Ograniczenie start, szukanie otwartych pozycji i unikanie fauli to czynniki, które mogą być kluczem do przywiezienie znad morza bardzo cennego zwycięstwa.

ZAGROŻENIA

Trefl należy do grupy pościgowej walczącej o miejsca w pierwszej ósemce. Zespół trenera Zorana Marticia zwyciężał trzykrotnie w ostatnich czterech meczach, pokonując Toruń, Zgorzelec i Tarnobrzeg. To dobrze prowadzona drużyna, która miesza doświadczenie z młodością oraz fantazją jednego z najlepszych rozgrywających w lidze. Czasami ta mieszanka okazuje się kłopotliwa, ale w ostatnim czasie przyniosła sopocianom solidne występy.

Anthony Ireland w przegranym przez Trefl starciu z Polpharmą, zanotował na swoje konto 28 punktów, 3 asysty i 5 zbiórek. Jest obecnie najlepiej punktującym zawodnikiem w Polskiej Lidze Koszykówki, zapisując na swoje konto średnio 17,7 punktu. Stanowi zagrożenie dla każdej formy defensywy i bardzo często bierze na barki grę, gdy zawodzą jego koledzy. Strategie są dwie – albo próbujesz go ograniczyć, albo pozwalasz mu się rozkręcić, odcinając w tym czasie pozostałe opcje.

Bardzo niebezpieczny jest również podkoszowy Trefla – Nikola Marković. Jest silny i dysponuje niezłą techniką, dlatego będzie sporym wyzwaniem dla podkoszowej formacji defensywnej MKS-u. W 23 meczach sezonu, Serb notował na swoje konto średnio 13,3 punktu i 9 zbiórek trafiając 54% z gry. Jutrzejszy mecz pomiędzy ekipami z Dąbrowy i Sopotu wystartuje o godzinie 16:00. Transmisja na Emocje.TV!