Oglądając poprzednie mecze wydaje się, że MKS na dobre włącza się do walki do play-off. Ostatnie trzy zwycięstwa pokazały, że MKS potrafi grać skutecznie i wykorzystywać swoje przewagi również w końcówkach spotkań. Po pokonaniu m.in. BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski i Arki Gdynia, czyli drużyn bijących się o medale, przyszedł czas na King Szczecin.
SZANSE
MKS jest aktualnie na drugim miejscu w statystyce skuteczności z gry. Gracze Jacka Winnickiego trafiają 50.1% rzutów i aż 59.6% prób za dwa punkty. Skuteczni są podkoszowi (Szymon Łukasiak 63.6% za dwa, Michał Gabiński 64.7%), ale gracze obwodowi również potrafią dobrze zagrać w stronę kosza. Mimo zaledwie 183 cm wzrostu, Trey Davis został w tym roku zablokowany tylko 3 razy.
Amerykański rozgrywający nic sobie nie robi z wyższych obrońców, co pokazał m.in. w ostatnim meczu w Gdyni. Nie stanowiły dla niego problem rzuty lobem ponad zdecydowanie wyższymi obrońcami lub wymuszanie fauli, a gdy faktycznie nie było możliwości oddania rzutu, Davis odgrywał do lepiej ustawionych kolegów z drużyny. Złożyło się to na doskonały indywidualnie wynik składający się z 31 punktów i 7 asyst.
Dodatkowo Davis, a także cały MKS potrafi doskonale dbać o piłkę. Jak do tej pory notują jedynie 12.2 straty na mecz, co jest drugim najlepszym w lidze, ale…
ZAGROŻENIA
…King Szczecin jest najlepiej przechwytującą drużyną. Notują 9.6 przechwytu na spotkanie, a ich rywale notują średnio 16 strat w meczu. Jest to głównie zasługa Jakuba Schenka (2.2 przechwytów średnio w meczu) oraz Martynasa Paliukenasa (3 przechwyty). Ten drugi jest również znany z doskonałej defensywy, a w minionym sezonie był uznany najlepszym obrońcą ligi. W nadchodzącym meczu będzie zapewne oddelegowany do krycia Treya Davisa, co może okazać się bardzo interesującym pojedynkiem.
Najważniejsze będzie jednak zatrzymania Pawła Kikowskiego. Polak, który w Szczecinie zadomowił się na dobre, jest najlepszym strzelcem drużyny, notując średnio w meczu 16.2 punktów. Robi to z bardzo dobrą skutecznością równą 51% z gry (aż 52% celnych rzutów z dystansu!). Zaraz obok niego jest drugi zawodnik odpowiedzialny za zdobywanie punktów, czyli Tauras Jogela. Podobnie jak Kikowski, Litwin rzuca w tym sezonie z bardzo dobrą skutecznością. 56.6% jego rzutów znajduje drogę do kosza.
W Dąbrowie Górniczej szykuje się kolejny ciekawy pojedynek, ale też trudne starcie dla koszykarzy MKS-u. Wszystkich chcących dopingować podopiecznych Jacka Winnickiego zapraszamy do Hali „Centrum”, gdzie o 19 rozpocznie się mecz. Bilety można zakupić na naszej stronie internetowej, klikając w zakładkę „BILETY”.
Transmisja z meczu odbędzie się na portalu emocje.tv.