Niedzielnym meczem z Kingiem Szczecin MKS rozpocznie mini maraton grudniowych spotkań we własnej hali w Energa Basket Lidze, podczas którego rozegrają, aż 6 spotkań przed własną publicznością. Goście ze Szczecina w chwili obecnej zajmują 6. lokatę w Energa Basket Lidze z pozytywnym bilansem 6 zwycięstw i 3 porażek.
Obie drużyny w środku tygodnia rywalizowały w ramach europejskich pucharów. MKS zwyciężył w meczu wyjazdowym z KK Furnir i zapewnił sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek Alpe Adria Cup, a King udanie zadebiutował na arenie międzynarodowej i odniósł dwa zwycięstwa, z Treflem Sopot oraz Basketem Brno, w ramach European North Basketball League.
King Szczecin to zespół, który w ofensywie preferuje grę podkoszową korzystając ze znakomitych warunków fizycznych swoich graczy. Średnio w meczu zdobywają 83,6 pkt, a ich ORtg (liczba punktów, które zdobywają na 100 posiadań) wynosi 118, co jest trzecim najlepszym wynikiem w całej EBL. Stosunkowo niewielka liczba zdobywanych punktów, przy tak dobrym ORtg wynika z faktu, iż King konstruując swoje akcje mocno „szanuje piłkę”, co przekłada się na małą liczbę posiadań. Ich defensywa z kolei, to z pewnością nie jest monolit. Rywale Szczecinian rzucają średnio 83,2 pkt na mecz (3. najsłabszy wynik w EBL) i w dużej mierze wynika to z faktu nadmiernie agresywnej gry obronnej, która powoduje, iż notują średnio niemalże 23 faule na mecz (najwyższy wskaźnik w EBL), a ich rywale często stają na linii rzutów wolnych.
Trener Kinga Arkadiusz Miłoszewski przygotowując zespół do obecnych rozgrywek w swoim zamyśle chciał budować wokół lidera w osobie Sherrona Dorsey-Walkera, który pełnił już tę rolę w ubiegłym sezonie. Jak się jednak okazało Sherron miał inne plany i zgodnie z jego życzeniem, jego kontrakt został wykupiony przez Polski Cukier Start Lublin, a King został zmuszony do poszukiwań nowego lidera. Dość niespodziewanie w te buty wszedł z powodzeniem, nasz stary dobry znajomy Andrzej Mazurczak (w sezonie 2020/2021 reprezentował barwy MKS). Mazurczak jest typem rozgrywającego, który „nie holuje” piłki bez potrzeby, jednocześnie świetnie prowadząc grę oraz kontrolując jej tempo. W obecnym sezonie na parkiecie spędza średnio, aż 31:47 min., podczas których notuje 12,3 pkt. oraz rozdaje 7,7 asysty, a podczas jego pobytu na boisku King jest + 6,1 pkt. Mocną stroną Szczecinian są z pewnością gracze skrzydłowi i podkoszowi. Phil Fayne jest zabójczo skuteczny w bezpośredniej bliskości kosza, zdobywa 14,9 pkt przy skuteczności na poziomie 70,6 % rzutów za 2 pkt. Z kolei Tony Meier oraz Zac Cuthbertson z powodzeniem mogą pełnić rolę „stretch four” i dzięki dobrze ułożonej ręce stanowią zagrożenie również w dalszej odległości od atakowanego kosza.
Zawodnicy Kinga Szczecin zbudowani bardzo dobrą postawą w pucharowych meczach w ramach European North Basketball League, a szczególnie zwycięstwem nad Treflem Sopot, który jest rewelacją tegorocznych rozgrywek Energa Basket Ligi, z pewnością przyjadą do Dąbrowy Górniczej przekonani o własnej sile, gotowi do przedłużenia swojej dobrej passy. Przed naszymi zawodnikami szykuje się nie lada wyzwanie, aby pokrzyżować im te plany i pokazać swoją wyższość w bezpośredniej rywalizacji.
Przed meczem poprosiliśmy o komentarz trenera Jacka Winnickiego:
Spodziewamy się bardzo wyrównanego meczu. Zespół ze Szczecina gra w ostatnich kolejkach bardzo dobrą koszykówkę, bardzo fizyczną, dlatego my też musimy zagrać fizycznie, żeby przeciwstawić się ich obronie. W obronie są bardzo agresywni, mocno zacieśniają pole 3 sek., więc będziemy musieli odpowiednio ich atakować, aby rozrzucić piłkę i mieć wolne pozycje do rzutu. W ataku grają bardzo dużo pick&roll offense, głównie Mazurczak i Matczak to jest dwójka zawodników, którzy bardzo często korzystają z tej opcji w ataku. Nie należy jednak sprowadzać tego zespołu do jednego, czy dwóch zawodników, bo to jest dziesięciu zawodników, którzy grają cały czas, skład jest szeroki i musimy generalnie uważać na cały skład Szczecinian.
Wszystkich fanów basketu z Dąbrowy Górniczej i okolic zapraszamy do Hali Centrum im. Zygmunta Cybulskiego 04.12.22 r. godz. 15:30
Bilety do kupienia TUTAJ
Mecz będzie można również obejrzeć na internetowej platformie streamingowej Emocje.TV