W ramach 6. kolejki koszykarskich zmagań na poziomie II ligi, do dąbrowskiej Hali Centrum zawitała AK Iskra Częstochowa, zespół, który przed tym meczem mógł się pochwalić bilansem 3 zwycięstw i 2 porażek. Nasi koszykarze przystępowali do spotkania po dwóch nieudanych meczach na Podkarpaciu, zmotywowani do lepszego zaprezentowania się przed własną publicznością.

 Pierwsze takty spotkania upłynęły pod znakiem bardzo wyrównanej, fizycznej gry. Już od samego początku meczu było widać, że kluczową kwestią dla końcowego rezultatu będzie walka na tablicach. MKS II dosyć szybko objął prowadzenie po skutecznym lay-upie Kacpra Indyka, którego nie oddał już do końca I kwarty spotkania. W naszej drużynie dobre minuty odnotował Kacper Margiciok, który był bardzo aktywny w ataku i tylko w pierwszej części meczu zanotował 6 pkt. (w całym meczu zdobył 10 pkt.). W II kwarcie goście  z Częstochowy jasno pokazali, że nie zamierzają odpuścić sobie tego meczu. Duet Kotlewski – Michalak raz po raz skutecznie atakował nasz kosz, zdobywając kolejne punkty, co zaowocowało objęciem prowadzenia przez Iskrę, która na przerwę schodziła wygrywając 36:34.

III kwartę mocno otworzyli goście z Częstochowy, którzy głownie dzięki skutecznym rzutom 3 pkt. swoich strzelców – Kotelwskiego (w całym meczu trafił 3 z 4 rzutów za 3 pkt.) i Fomichova, po niespełna 5 minutach tej części gry objęła dziewięciopunktowe prowadzenie. Po stronie MKS II sygnał do ataku dał Dawid Boryka, który odważnie atakował kosz rywala, kończąc celnym lay-upem lub wymuszając kolejne faule (w całym meczu odnotował, aż 10 wymuszonych fauli). Głównie dzięki jego zaangażowaniu MKS II zdołał ograniczyć straty do zaledwie 2 pkt. – 47:49, po 30 minutach spotkania.  W IV kwarcie na minimalnym prowadzeniu w dalszym ciągu pozostawali goście, którzy starali się kontrolować przebieg spotkania, jednakże na każde zdobywane przez nich punkty, podopieczni trenera Wieczorka starali się szybko odpowiedzieć. Ostatnia minuta spotkania upłynęła pod znakiem ogromnych emocji. Najpierw skutecznie zaatakował kosz rywala Brajan Płatek, a następnie na 15 sek. przed końcem meczu zza linii 6,75 m trafił Maksymilian Buszka i MKS II objął prowadzenie 63:61. Gdy już wydawało się, że nic nie może zagrozić gospodarzom, po zbiórce w ataku Fomichova, punkty spod kosza zdobył Michał Czekaj (były to jego jedyne punkty w meczu…) doprowadzając do dogrywki!

Początek doliczonego czasu gry w dalszym ciągu obrazował wyrównaną walkę pomiędzy obiema ekipami, jednakże ostatnie dwie minuty niestety należały do gości z Częstochowy, którzy zaliczyli run 9:0 i ostatecznie pokonali MKS II 79:70. Na uwagę zasługuje fakt, iż w naszym zespole double-double zanotował Kacper Margiciok – zdobywca 10 pkt. i 13 zbiórek, jednakże w zespole rywali takim osiągnięciem mogło pochwalić się dwóch zawodników – Wojciech Kotlewski (19 pkt. i 18 zbiórek!) oraz Yaroslav Fomichov (22 pkt. i 11 zbiórek). Kluczem do zwycięstwa podopiecznych trenera Dragana Ristanovica okazała się skuteczna walka na tablicach. W całym mecz zawodnicy Iskry zebrali, aż 64 piłki z czego 19 na atakowanej tablicy, co pozwoliło im na zdobycie 14 pkt. drugiej szansy.

MKS II Dąbrowa Górnicza – AK Iskra Częstochowa 70:79 (19:17; 15:19; 13:13; 16:14; d 7:16)

MKS II Dąbrowa Górnicza: Dawid Boryka – 17 pkt., Maksymilian Buszka – 13 pkt., Kacper Margiciok – 10 pkt., Kamil Wójciak – 9 pkt., Brajan Płatek – 9 pkt., Kacper Dziedzic – 6 pkt., Kacper Indyk – 4 pkt., Karol Tokarz – 2 pkt., Robert Misiak – 0 pkt.

AK Iskra Częstochowa: Yaroslav Fomichov – 22 pkt., Wojciech Kotlewski – 19 pkt., Adam Michalak – 14 pkt., Adrian Płaczek – 7 pkt., Wojciech Michalak – 5 pkt., Grzegorz Zadęcki – 4 pkt., Wojciech Szostak – 4 pkt., Michał Cieślak – 2 pkt., Michał Czekaj – 2 pkt., Dawid Raszewski – 0 pkt., Patryk Muskała – 0 pkt.