Drugoligowy MKS Dąbrowa Górnicza odkuł się po wyjazdowej porażce z Zagłębiem Sosnowiec i na własnym parkiecie pokonał KK Polonię Bytom. Podopieczni trenera Wojciecha Wieczorka w Hali Centrum czują się szczególnie dobrze. Początek spotkania był zacięty. Po 10 minutach dąbrowianie prowadzili 23:21. W drugiej kwarcie do 2 oczek przewagi dołożyli kolejnych 5, ale nadal nie mogli poczuć się zbyt komfortowo. Utrzymali koncentrację w drugiej połowie i spokojnie doprowadzili mecz do końca.

W czwartej kwarcie wbili gwóźdź do trumny bytomian wygrywając tą 10-tkę 24:18. Pokazali dojrzałą koszykówkę i raz jeszcze potwierdzili, że mogą w tym sezonie naprawdę namieszać. Najlepszym strzelcem MKS-u był Patryk Piszczatowski kończąc zawody z dorobkiem 19 punktów (7/15 z gry), 7 zbiórek i 2 asyst. Kolejnych 18 oczek (6/8 z gry, 6/8 z linii wolnych) 4 zbiórki dołożył Dawid Boryka. Z double-double 10 punktów, 12 zbiórek skończył Adam Niespor. Kolejny mecz 4 listopada. U siebie dąbrowianie podejmą AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice.

MKS II DĄBROWA GÓRNICZA – KK POLONIA BYTOM 86:70 (23:21, 19:14, 20:17, 24:18)

MKS: Piszczatowski 19, Boryka 18, Wieczorek 12, Niespor 10, Skiba 10, Majchrowski 9, Bielecki 4, Chorab 4, Rajczak 0, Wit 0