Zaskakujący Start Lublin to kolejny rywal MKS-u Dąbrowa Górnicza. Dlaczego zaskakujący? Bo podopieczni Davida Dedka to jedna z rewelacji rozgrywek – z 12 zwycięstwami w 17 meczach lublinianie zajmują aktualnie miejsce na podium Energa Basket Ligi.
Co jest główną siłą Startu? Na pewno niesamowicie skuteczny obwód. Doświadczony Tweety Carter rozgrywa niczym profesor, z kolei Brynton Lemar i Martins Laksa trafiają seriami. Dodać do tego należy „wielkiego” Jimmiego Taylora pod koszem oraz solidnych rezerwowych, wśród których prym wiedzie doskonale znany w Dąbrowie Górniczej Mateusz Dziemba.
– MKS jest po zmianach i na to trzeba uważać. Dużo meczów gra na styku i jesteśmy nastawieni na walkę przez pełne 40 minut. Ten pojedynek na pewno nie rozstrzygnie się w pierwszej czy drugiej kwarcie. Musimy zagrać dobre zawody – cierpliwie i konsekwentnie od pierwszej do ostatniej minuty – mówi wspomniany Dziemba.
W pierwszej rundzie lublinianie wygrali 91:80. MKS był wówczas bliski niewiarygodnego powrotu, gdy odrobił 23 z 25 punktów starty. Na finiszu Start zdołał jednak opanować sytuację. Dominic Artis miał wówczas 28 punktów, 5 asyst i 4 zbiórki.
Co czeka nas w niedzielę? Po raz pierwszy fani MKS-u będą mogli zobaczyć w akcji w Hali Centrum Tra Holdera. Amerykański rzucający w swoim debiucie we Wrocławiu podczas starcia ze Śląskiem zdobył 11 punktów . Teraz pokaże się „w domu”. Oczekiwania są duże, ale podobnie mają się ambicje samego zainteresowanego.
Od 9 listopada minęło już sporo czasu. Właśnie wtedy MKS po raz ostatni wygrał w Energa Basket Lidze. – Potrzebujemy wygranej. Ona oczyści głowy i odblokuje nas wszystkich. Ta drużyna ma potencjał i na pewno nie zasługuje na miejsce, w którym aktualnie się znajduje – powtarza nieustannie Michael Fraser. Amerykański środkowy nie będzie miał łatwego zadania w niedzielę, a od jego dyspozycji zależeć będzie bardzo dużo. Jego visa-a-vis, mierzący 208 centymetrów Taylor, to zawodnik o niesamowitym zasięgu ramion.
Start będzie generalnie dużym wyzwaniem dla naszego zespołu. Lublinianie są na fali – grają bardzo solidnie i wygrywając mecz za meczem nabierają coraz większej pewności siebie. My jednak wierzymy, że w końcu nadejdzie „ten” dzień!
MKS Dąbrowa Górnicza – Start Lublin
26 stycznia 2020, Hala Centrum, godz. 17:30